1966, olej na płótnie , 131 cm x 251 cm, średni czas patrzenia 19,22 s.
Tadeusz Brzozowski urodził się w 1918 roku we Lwowie, zmarł w 1987 roku w Rzymie. Był uznanym w Polsce i na świecie malarzem, absolwentem i późniejszym wykładowcą Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. O jego dziełach pisano, że to „sztuka najwyższej klasy, absolutnie niezrozumiała dla szarego człowieka i po prostu potworna jako koszmar”. Jego twórczość rozwijała się dynamicznie. Zaczynał od olejnych martwych natur i scen codziennych, następnie inspiracją dla niego stał się słynny teatr Kantora Cricot II i sztuka surrealistów. Dzieła Brzozowskiego charakteryzują się warsztatową doskonałością i ogromnym ładunkiem emocji. Malarz przyznawał się do licznych inspiracji współczesnym mu filmem (A. Kurosawa), muzyką (A. Panufnik) oraz technologią.
Interpretacja prac Brzozowskiego to wyzwanie nawet dla wprawnych historyków sztuki czy znawców epoki. W przypadku „Faworów” mamy do czynienia z abstrakcyjnymi, przeplatającymi się organicznymi formami o nieregularnej budowie. Zacznijmy zatem od tytułu, który jest „najkonkretniejszą” częścią dzieła. Artysta miał specyficzny stosunek do kwestii nazywania swoich prac; twierdził, że „[…] tytuł jest sztuczny, ale zawsze wiąże się z obrazem. Albo jest przeciwieństwem tego, co pokazuję, albo mówi wprost. Tytuł jest czymś, co łagodzi (chyba) powagę tych obrazów”. Zgodnie z definicją słownika języka polskiego, fawor to łaska, przychylność, życzliwość, względy. W mikroświecie tytułów prac Brzozowskiego pojawiają się także „Reprymenda”, „Meszt”, „Trotuar” czy „Fajerki”. Warto zatem zastanowić się nad relacją przytoczonych znaczeń z tym, co dzieje się na obrazie „Fawory”.
Można się tylko domyślać, co przedstawiają prezentowane poniżej detale, jednak warto zauważyć, że uwagę zwróciły elementy wyróżniające się niemal reliefową fakturą i ciemną barwą. Interesującym wydaje się zadanie pytania, dlaczego w dziele zanurzonym w czerwieniach i pomarańczach uwagę przykuwa głęboka oleista czerń? Być może odpowiedź odnajdziemy w animalistycznym kształcie, w jaki układają się wypukłe czarne linie. O obrazach Brzozowskiego mówiono, że „każdy może zobaczyć w nich to, co chce”.
Każdy z nas patrzy na obraz trochę inaczej!
Poprzedni
Tadeusz Kantor
„Multipart”
Następny
Jonasz Stern
„Chwila światła”
Site map
- Jak korzystać z przewodnika
- Andrzej Wróblewski „Rozstrzelanie”
- Stanisław Borysowski „Grafika K. B.”
- Tadeusz Dominik „Kompozycja”
- Jerzy Krawczyk „Spaleni”
- Marek Żuławski „Kain i Abel”
- Zbigniew Makowski „Martwa natura”
- Anna Alina Güntner „Maturzyści”
- Henryk Waniek „Tak długa jest droga…”
- Zdzisław Beksiński „Bez tytułu”
- Alfred Lenica „Ubarwienie roślin”
- Jonasz Stern „Chwila światła”
PROJEKT ZREALIZOWANY W RAMACH STYPENDIUM MARSZAŁKA WOJEWÓDZTWA KUJAWSKO-POMORSKIEGO ORAZ STYPENDIUM MIASTA TORUNIA
opracowanie merytoryczne i graficzne: Łukasz Kędziora | fotografie dzieł z kolekcji: Krzysztof Deczyński | tłumaczenie i proofreading: Martyna Kowalska